Szczerze to nie spodziewałem się, że sprawa z Johnem Galliano zakończy się definitywnym zwolnieniem go z domu mody Dior.
Należę chyba do mniejszości,która w pewnym stopniu cieszy się z tego. Dla mnie od kilku lat wiało nudą i tandetnymi " weselnymi kreacjami".
Miejmy nadzieję, że nie będzie gorzej.
Ale czy może być jeszcze gorzej niż było ?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz