środa, 2 marca 2011

Time to say goodbye.


Szczerze to nie spodziewałem się, że sprawa z Johnem Galliano zakończy się definitywnym zwolnieniem go z domu mody Dior.

Należę chyba do mniejszości,która w pewnym stopniu cieszy się z tego. Dla mnie od kilku lat wiało nudą i tandetnymi " weselnymi kreacjami".

Miejmy nadzieję, że nie będzie gorzej.

Ale czy może być jeszcze gorzej niż było ?


John Galliano/ finał pokazu s/s 2011


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz