Pierwszy nowojorski pokaz któremu warto poświęcić chwilę, a nawet kilka chwil uwagi.
Siostry Mulleavy zaserwowały nam wycieczkę po stepach Ameryki z obowiązkową wizytą u Czarnoksiężnika z Oz.
Stonowana paleta barw, odcienie karmelu, złota, błękitu ze szczyptą rubinowej czerwieni.
Jedwabne suknie z nadrukiem pola pszenicy na brzeg, długie płaszcze, geometryczne wzory przypominające kołdry oraz moherowe swetry z lat 80-tych.
Kate i Laura stopniowo przetwarzają swoje projekty na bardziej praktyczne.
Kolejna dojrzała i elegancka kolekcja Rodarte.

Kolekcja warta uwagi jednak nie uważam że jedyna :))
OdpowiedzUsuń